Jeszcze w Polsce umówiliśmy się mailowo (bez wcześniejszej rezerwacji i własnego samochodu zwiedzanie nie jest możliwe) na zwiedzanie i degustację największych na świecie piwnic z winami. Korytarze mają ponad 200 km, z czego w 55 trzymają wino, a resztę wynajmują pod pieczarkarnię. Zwiedzamy samochodem (anglojęzyczna przewodniczka jedzie w środku z nami). W Milestii Mici ogladamy podziemne korytarze z beczkami i butelkami, tajny pokój, w którym ukrywali wino w czasach prohibicji. Są tu wina z całego świata, niektóre z początku XX wieku. Degustacja odbywa się przy muzyce na żywo. Na koniec jeszcze zakupy w sklepie firmowym - naprawdę dobre wina, a w podejrzanie niskich cenach :-)
Widziałam już kilka winiarskich miejsc, winnic i piwnic w różnych krajach, ale Milestii Mici jest wyjątkowo. Nigdzie indziej nie jeździłam samochodem po podziemnych korytarzach!