Wielkie słone jezioro przecięte drogą asfaltową, przy której co jakiś czas znajdują się stragany (warto tu kupić róże pustyni, bo ceny są niższe niż w kurortach) i punkty przystankowo-widokowe.
Jezioro jest prawie zupełnie wyschnięte, co jakiś czas można tylko spotkać jakieś większe kałuże solanki. Jezioro wygląda jak gigantyczne pustkowie, całkowicie płaskie - jak stół, a na jego horyzoncie majaczy gdzieś daleko Atlas. Naprawdę fajne widoki, a wrażenie potęguje w dodatku pora - wycieczki zazwyczaj przyjeżdżają obejrzeć tutaj wschód słońca.