2015
16
cze
Kraków - koniec
Polska, Kraków
Przejechano 6049 km
Powroty zawsze trudne, bo zostałoby się dłużej. Ale mam nadzieję, że do Gruzji jeszcze wrócę, kiedyś. Pewnie Gruzja się zmieni, wyasfaltuje drogi, podniesie ceny, wpuści zagraniczne sklepy.
Więc spieszcie się, póki jest tam autentyczność, nie ma się czego bać, jest bezpiecznie i przyjaźnie.
Więc spieszcie się, póki jest tam autentyczność, nie ma się czego bać, jest bezpiecznie i przyjaźnie.
Komentarze (5)
zula - 2015-07-29 17:32Bardzo interesująca relacja,ciekawa trasa i przepiękne zdjęcia!
Życzę kolejnego wyjazdu i pozdrawiam
Życzę kolejnego wyjazdu i pozdrawiam
Zasoby: 
34.289 
22.042 
1.100.536 
3.423 
