Zmieniamy bazę noclegową, przenosimy się na południe Toskanii, w rejon Montalcino. Zatrzymujemy się w posiadłości agroturystycznej Antica Tenuta Le Casacce pod miejscowością Seggiano.
Antica Tenuta Le Casacce okazuje się być miejscem jak z bajki. Przede wszystkim - zjawiskowe położenie, na wzgórzu, z widokiem na doliną Val D'Orcia - rano zasnuta mgłami, wieczorem aż czerwona od zachodzącego słońca. Posiadłość oddalona jest od większych dróg, w pobliżu nie ma też innych zabudowań, stąd jest to miejsce idealne do wypoczynku od cywilizacji. Cisza, spokój, czas jakby zatrzymany w miejscu.
Druga sprawa to kuchnia. W cenie 25 euro jedliśmy tutaj takie kolacje (określenie "uczta" byłoby właściwsze), że nie chcieliśmy nawet próbować szukać innych restauracji w okolicy. Na kolację składają się 4 ogromne danie (przystawka, pierwsze, główne, deser), oczywiście kuchnia włoska, w szczególności toskańska. Królują lokalne produkty, owoce zerwane tego samego dnia, oliwa i wino, które wyrabiają. Dań nie zamawia się z karty, codziennie właściciel-szef kuchni gotuje coś innego. W trakcie naszego kilkudniowego pobytu trafiliśmy m.in. na lasagne, zupę z ricotty (rewelacja!), królika, steki wołowe, jagnięcinę, risotto z prawdziwkami itp. Wszystko przepyszne!!
I ostatnia sprawa, czyli warunki. Posiadłość składa się kilku domów, a w nich znajduje się po kilka apartamentów - duże, przestronne, wygodnie urządzone, dobrze zaopatrzone, z tarasami, kominkiem. Jest też ogromny ogród, basen, osiołek i inne zwierzaki.