Do parku archeologicznego nie było łatwo trafić. Wiedzieliśmy, że ma być gdzieś obok autostrady i trochę pojeździliśmy w kółko zanim trafiliśmy na polną ścieżkę (bynajmniej żaden zjazd!) z autostrady, a przy niej wbitą tabliczkę "Stobi".
Park archeologiczny jest nieduży, ale nieźle zachował się rzymski amfiteatr, kolumny i mozaiki.