Późnym popołudniem docieramy do Erice, miasteczka położonego na szczycie 750-metrowej góry nad morzem (piękny widok na Trapani!).
W Erice jest mgła, to chmura, która "zahaczyła" się o górę. Mgła dodaje temu średniowiecznemu miasteczku z kamienia niesamowitego klimatu romantyzmu i tajemniczości. Spacerujemy sobie wąskimi, zamkniętymi dla samochodów (poza mieszkańcami) uliczkami, zachwyceni wyglądem miasteczka.
Mamy tą przyjemność, że zostajmy w tym pięknym miasteczku na dwie noce. Jest tu bardzo mało hoteli, wszystkie znajdują się w zabytkowych budynkach. Nasz hotel mieści się w dawnym klasztorze zakonu karmelitanek, nocleg w takim miejscu - wrażenia bezcenne.