Jesteśmy już w Mikulovie czwarty dzień, jednak do tej pory nasze zwiedzanie miasta ograniczało się do wieczornych wizyt w winiarniach. Czas w końcu wyjść miastu naprzeciw.
Zaczynamy od zamku, który wyraźnie góruje nad Mikulovem. Tutaj swoją siedzibę mieli najpierw Lichtenstienowie,a następnie ród Dietrichsteinów. W zamku jest kilka tras zwiedzania, my wybieramy tracę związaną z winem, ponieważ w piwnicach zamku stoi druga co wielkości renesansowa beczka na świecie z 1643 roku. Jej imponujące rozmiary to:
6,2 m - długość
5,2 m - szerokość
26 ton - waga
101 400 litrów = 135 000 butelek wina - pojemność
Poza beczką, ekspozycja obejmuje też stare narzędzia i prasy do produkcji wina z XVIII, XIX i XX wieku.
Następnie udajemy się obok synagogi i cmentarza żydowskiego z ponad 4 tysiącami nagrobków (niestety czynny tylko w lipcu i sierpniu) na Kozi Hradek - twierdzę z XV wieku, z której doskonale widać mikulovski zamek.
Spacerując, kierujemy się na północ miasta do Rezerwatu Biosfery Pálava, gdzie schodzimy do Jaskini Turold. Szczyci się ona unikatową w skali świata krasową dekoracją naciekową. Jest nas tylko dwójka zwiedzających, dlatego przewodnik pokazuje nam niedostępną zazwyczaj część z podziemnym jeziorkiem.
Wracamy do centrum miasta. Na namesti (rynek) podziwiamy renesansowe kamienice, kolumnę morową, fontannę i ratusz. Niegdysiejszy kościół św. Anny, który także znajduje się na namesti, zamieniono w XVIII wieku na grobowiec rodziny Dietrichsteinów. Zdobi go trójka ogromnych drzwi i trzy charakterystyczne posągi nad fasadą. We wnętrzu znajduje się pond 40 trumien Dietrichsteinów, a z tarasu budynku świetnie widać namesti i Svaty Kopecek - nasz następny punkt zwiedzania.
Już z daleka widać stojące na nim kapliczki i kościół św. Sebastiana. Na wzgórze prowadzi malowniczy szlak, na którym mija się stacje drogi krzyżowej. Z kolei ze wzgórza rozciąga się cudowna panorama Mikulova i okolic.